Łukasz Watzenrode (1447-1512) – (niem. Lukas Watzenrode) – biskup warmiński, dyplomata, mecenas sztuki i nauki. Pochodził z zamożnej rodziny mieszczan toruńskich; jego siostra była matką Mikołaja Kopernika. Wuj Mikołaja Kopernika.
Biskup Warmiński Mikołaj Tungen upatrzył Watzenrodego jako swojego następcę; stary biskup, zwolennik niezależności Warmii od Królestwa Polskiego, nie chciał dopuścić do realizacji planów króla Kazimierza Jagiellończyka, który zamierzał osadzić na warmińskiej stolicy biskupiej swojego syna Fryderyka. Jesienią 1488 roku Watzenrode udał się do Rzymu, aby uzyskać papieskie zatwierdzenie dla swojej osoby jako koadiutora Tungena. Nie doszło jednak do tego, Mikołaj Tungen wkrótce zmarł.
Kapituła warmińska, również nieprzychylna kandydaturze królewicza, podjęła pospieszną decyzję o wyborze Watzenrodego, mimo braku zatwierdzenia jego koadiutorii. Wybór Watzenrodego uzasadniono jego wieloletnią współpracą z prymasem Oleśnickim, przypomniano również, że ojciec nowego biskupa wspierał stronę polską w wojnie trzydziestoletniej.
Wybór zatwierdził papież Innocenty VIII, po czym Watzenrode przybył w przebraniu księgarza na Warmię i objął rządy w diecezji. Zyskał poparcie stanów pruskich, wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego oraz części duchowieństwa polskiego; król Kazimierz zmarł w 1492, nie przyjmując do łask biskupa do końca życia. Watzenrode pojednał się jednak z jego następcą, Janem Olbrachtem i złożył hołd. Był doradcą króla, a także kolejnych panujących – Aleksandra i Zygmunta Starego.
Początkowo uchodzący za zwolennika niezależności Warmii od Polski (podobnie jak Tungen), z czasem dążył do uściślenia związków między tymi ziemiami, a ograniczenia roli Gdańska, stanów pruskich oraz przede wszystkim zakonu krzyżackiego. W Kurii Rzymskiej podważał prawne podstawy istnienia zakonu, podejmował także starania o przeniesienie Krzyżaków na Podole, aby tam walczyli z niewiernymi, a Prusy Krzyżackie przyłączyć do Korony.
Opinii biskupa nie podzielała w większości kapituła warmińska; współpraca kanoników z biskupem nie układała się, obok innych poglądów na przyszłość Warmii pewnym czynnikiem był apodyktyczny charakter Watzenrodego, który nie znosił sprzeciwu.
Był mecenasem sztuki, kościoły Warmii zawdzięczają mu wiele cennych dzieł, ołtarzy, kielichów, szat liturgicznych; zgromadził pokaźny księgozbiór, inicjował druk pierwszych na Warmii ksiąg liturgicznych, miał w planach powołanie uniwersytetu w Elblągu.
Jako zwierzchnik diecezji przeprowadził synod diecezjalny, doprowadził do nominacji pierwszego stałego biskupa pomocniczego Jana Wildego, mianował także pierwszego archidiakona kapituły warmińskiej Jana Scultetiego. W 1497 mianował kanonikiem warmińskim swojego siostrzeńca Mikołaja Kopernika (potem wprowadził do kapituły także brata Mikołaja, Andrzeja), nad którym roztoczył opiekę.
Watzenrode zmarł w Toruniu w czasie podróży powrotnej z zaślubin króla Zygmunta z Barbarą Zapylya. Kapituła nie spełniła woli zmarłego i nowym biskupem wybrała Fabiana Luzjańskiego.
Jan Dantyszek (1485-1548) – (łac. Dantiscus – Dantyszek) – podróżnik, dyplomata, poeta, był niezwykle cenionym w Europie humanistą. Korespondował m.in. z Erazmem z Rotterdamu, a przez cesarza Maksymiliana I uhonorowany został najwyższym laurem poetyckim.
Jego rodzina od dawna zamieszkiwała w Prusach; była pochodzenia niemieckiego, według własnej legendy ze szlacheckimi korzeniami. Do Gdańska przeprowadził się jego dziad, który straciwszy uprzednio majątek, musiał utrzymywać się z powroźnictwa – stąd przydomek jego potomków „Flachsbinder”. Jego ojciec jako piwowar i kupiec zdołał dorobić się znacznej fortuny.
Po ukończeniu szkoły parafialnej w Grudziądzu, Jan podjął studia na Uniwersytecie w Greifswaldzie skąd rok później przeniósł się na Uniwersytet Krakowski, decydując się na służbę w charakterze pomocnika pisarza u króla Jana Olbrachta W 1501 r. przeszedł na służbę do kanclerza Jana Łaskiego, z którym w 1502 r. uczestniczył w wyprawie na Wołochów i Tatarów. W 1503 r. powrócił na dwór monarszy, zostając pisarzem królewskim. Jan Dantyszek był członkiem Towarzystwa ożralców i opilców.
Reprezentował także dwór królewski na zjazdach stanów Prus Królewskich. Następnie odbył długą podróż – pierwotnie w celu podjęcia ostatecznie nierozpoczętych studiów – po Europie i Azji Mniejszej, podczas której nabrał ogłady i podszlifował znajomość języków obcych. Następnie powrócił do Prus, gdzie kontynuował pracę na rzecz dworu na czele z nowym królem – Zygmuntem Starym. Z panowaniem tego władcy związała się cała kariera dyplomatyczna Dantyszka. Na Prusach realizował on jego politykę zwiększania kontroli nad tymi terenami i zmniejszania roli Gdańska.
W 1515 r. był członkiem orszaku królewskiego na zjazd wiedeński. Uczestnictwo w spotkaniu na szczycie trzech monarchów – Zygmunta I Starego, Władysława II Jagiellończyka i Maksymiliana I Habsburga oznaczało dla młodego dyplomaty wielki prestiż, ale i świadczyło o jego dużym już znaczeniu. Po zakończeniu zjazdu pozostał on jako poseł króla polskiego przy cesarzu, przy okazji kilkukrotnie posłując też w imieniu Korony w Republice Weneckiej.
W latach 1518-1519 w imieniu Zygmunta I prowadził działania na rzecz przejęcia przez teściową królewską Izabelę Aragońską majątku zmarłej Joanny IV – jedną z konsekwencji tej skomplikowanej procedurze było przejęcie części posagu Bony Sforzy. Po powrocie z misji zdołał wziąć jeszcze udział w ostatniej w historii wojnie polsko-krzyżackiej. Odbył wielką wyprawę dyplomatyczną po Europie, wizytując m.in. króla Anglii Henryka VIII i cesarza niemieckiego, z którym omawiał m.in. kwestię egzekwowania postanowień II pokoju toruńskiego.
W roku 1524 Jan Dantyszek rozpoczął zakończoną sukcesem misję dyplomatyczną, podczas której zajął w imieniu królowej Bony majątek i księstwo Bari po zmarłej Izabelli Aragońskiej. Następnie powrócił do roli posła króla przy cesarzu. Zygmunt Stary docenił jego dokonania, podnosząc go do rangi stałego ambasadora polskiego na dworze cesarskim. Był to pierwszy taki tytuł w historii Polski. Godność tą sprawował przez kolejnych siedem lat, finalizując z powodzeniem m.in. wszystkie formalności związane z przejęciem spadku po Izabelli, czy broniąc polskiej racji stanu w kwestii pruskiej. Podczas służby wyróżniał się wysoką skutecznością, spowodowaną znakomitym przyswojeniem reguł panujących na dworze oraz zdobywaniem informacji drogą znajomości prywatnych, czy przez przekupstwo. Był też jednym z pierwszych Polaków stosujących szyfry w korespondencji dyplomatycznej. Z placówki odwołany został na własną – od dłuższego czasu artykułowaną – prośbę, po krótkim rekonesansie dyplomatycznym powracając w 1532 r. do Polski.
Wróciwszy do Polski, skupił się na działalności duszpasterskiej. Do jego obowiązków należała przede wszystkim walka z szerzącym się protestantyzmem. Dotąd – przez cały czas pełnił obowiązki proboszcza gdańskiej parafii mariackiej, a później od 1530 r. biskupa chełmińskiego i od 1537 r. biskupa warmińskiego. Do zadań dyplomatycznych powrócił już tylko raz incydentalnie, uczestnicząc w poselstwie do króla Ferdynanda I Habsburga we Wrocławiu, gdzie negocjowano kontrakt małżeński Zygmunta Augusta i arcyksiężnej Elżbiety.
Jako biskup prowadził również intensywną działalność na polu kulturalnym – był mecenasem sztuki, fundował studia zagraniczne miejscowej młodzieży. Był humanistą o szerokich kontaktach europejskich, korespondował m.in. z Erazmem z Rotterdamu i Georgiusem Sabinusem. Przebywając w Wittenberdze, spotkał się również z Marcinem Lutrem. Był przyjacielem Hernána Cortésa. Otrzymał laur poetycki od cesarza Maksymiliana I. Najbardziej znany utwór Dantyszka to metafizyczny Nagrobek sobie samemu. Cesarz nadał mu też m.in. tytuł doktora obojga praw, zaś jego następca Karol V wybił medal na jego cześć. Z nominacji cesarskiej otrzymał też hiszpańskie szlachectwo.
Zmarł 27 października 1548 roku w Lidzbarku Warmińskim, a pochowano go we Fromborku.
Stanisław Hozjusz (1504-1579) – herbu Hozyusz, inne formy nazwiska: Hos, Hosius, Hosz, Hozyusz, Osius, Stanislaus Cracoviensis, Stanislaus Cracovianus, Stanislaus de Cracovia – polski humanista, poeta, sekretarz królewski, sekretarz wielki koronny, dyplomata, biskup chełmiński i warmiński, kardynał, teolog-polemista, jeden z czołowych przywódców polskiej i europejskiej kontrreformacji.
Urodził się w Krakowie w spolonizowanej rodzinie mieszczańskiej, która przybyła do Polski z Pforzheim w Badenii. Jego ojciec Ulryk Hose był zarządcą mennicy w Wilnie, później zaś został także horodniczym i wojskim wileńskim. Matka Anna z domu Schlacke była wdową po krakowskim kupcu Erhardzie Slakerze. Początki edukacji pobierał od prywatnych nauczycieli w Wilnie, gdzie spędził dzieciństwo. W trakcie swojej edukacji chciał wstąpić do zakonu dominikanów, ale kategoryczny sprzeciw ojca zdezaktualizował te plany.
Na wydziale sztuk wyzwolonych Akademii Krakowskiej, gdyż bardzo szybko zdobył bakalaureat sztuk. Przez kilka lat nauczał dzieci magnackie i szlacheckie na dworze biskupów krakowskich Jana Konarskiego i Piotra Tomickiego oraz wydawał własne drobne wiersze. Pisał głównie elegie i epigramy w których sławił czołowe osobistości Rzeczypospolitej. Jego poezję cechuje żarliwość religijna. Należał wówczas do wielbicieli Erazma z Rotterdamu, lecz wkrótce erazmianizm w wydaniu hozjańskim nabrał wydźwięku antyluterańskiego.
Dzięki wsparciu biskupa Tomickiego studiował teologię i prawo na uniwersytetach w Bolonii i Padwie zdobywając doktorat obojga praw. Jednym z jego nauczycieli prawa był Hugo Buoncompagni, późniejszy Grzegorz XIII. Po powrocie do kraju pracował w kancelariach biskupów krakowskich, a od 1538 roku jako sekretarz w kancelarii królewskiej, gdzie związał się z kanclerzem Samuelem Maciejowskim. Od 1543 r. sekretarz wielki; prowadził sprawy związane z Prusami, wzmacniając tendencje unifikacyjne wobec Prus Królewskich.
Był posiadaczem wielu intratnych beneficjów kościelnych, takich jak kanonia krakowska, warmińska czy sandomierska, probostwa w Gołębiu i Radłowie oraz pomniejszych beneficjów w Wilnie, Wiślicy, Wieluniu, Trokach. W 1543 roku przyjął święcenia kapłańskie, mając już 39 lat. Dzięki zasługom w kancelarii królewskiej został nominowany przez Zygmunta Augusta biskupem chełmińskim, i otrzymał prowizję papieską. Zygmunt August chciał nominować Hozjusza od razu na Warmię, ale ponieważ Hozjusz nie posiadał indygenatu pruskiego, na skutek ostrego sprzeciwu stanów pruskich monarcha musiał ustąpić. Hozjusz został również inkwizytorem dla diecezji pomezańskiej. Sakrę biskupią przyjął w Krakowie w 1550 r. w Krakowie. Na stolicy biskupiej chełmińskiej zasiadał bardzo krótko, gdyż w 1550 r. był posłem królewskim do cesarza Karola V i króla Czech Ferdynanda I, a już w 1551 r. został awansowany na biskupstwo warmińskie.
Szybko zyskał sławę jako katolicki teolog-polemista. Jego pisma będące owocem polemik z polskimi i niemieckimi ewangelikami odznaczały się erudycją, ciętością języka oraz kunsztowną łaciną. Hozjusz stał na gruncie ortodoksji katolickiej i bronił papiestwa. Był zarazem przeciwnikiem liturgii w językach narodowych, posuwając się do zachwalania ignorancji ludu jako rzeczy pożytecznej, sprzyjającej pobożności. Historycy Kościoła i teologowie zachodni oceniają, iż Hozjusz nie był wybitnym teologiem, za to był zdolnym i pracowitym organizatorem. Wszystkie swoje działania w Polsce kierował przede wszystkim przeciwko reformacji, którą uważał za wielkie zło. O swoich oponentach nie potrafił myśleć dobrze – uważał, że protestanci są inspirowani przez diabła. Jego postawę w tym zakresie dobitnie ilustruje reakcja na wieść o masakrze w noc św. Bartłomieja. W liście do kardynała Lotaryngii napisał, że wieść o niej, a szczególnie zamordowanie admirała de Coligny, napełniła go „niewysłowioną radością” i życzył sobie powtórzenia tej masakry w Polsce. Zaś sprawców brutalnej napaści na kościół ewangelicki w Krakowie (Tumult krakowski) pochwalił słowami: „Czego nie śmiał ani król, ani biskupi to zrobić się ośmielili studenci akademii krakowskiej, godni wiekuistej pamięci, których chwałę cały Kościół sławić będzie”.
Na synodzie piotrkowskim nakłonił biskupów polskich do zaprzysiężenia ułożonego przez siebie Confessio fide catholicae Christiana (Wyznanie wiary katolickiej), które ukazało się drukiem po raz pierwszy w 1553 r. i jeszcze za życia autora doczekało się 30 wydań i wielu tłumaczeń. Confessio posiadało ważne znaczenie doktrynalne, gdyż sformułowało program odnowy w Kościele katolickim. Najważniejsze jego dzieła, takie jak Dialogus de eo num calicem laicis, uxores sacerdotibus permitti, ac divina officia vulgari lingua peragi fas sit (Dilinga 1558), De expresso Dei verbo… (Dilinga 1558), Confutatio „Prolegomenon” Brentii (Kolonia 1660) cieszyły się wielką poczytnością w całej Europie i osiągały znaczne ilości wydań w zwłaszcza w Niemczech i Francji. Dzieła te zostały przetłumaczone na język polski i wydane staraniem wydawnictwa Hosianum (Olsztyn, 2000). Prowadził polemiki z protestantami, zwłaszcza w Prusach (Toruń, Elbląg, Braniewo, Gdańsk). Uparcie zwalczał poglądy Andrzeja Frycza Modrzewskiego i przez interwencję Hozjusza pierwsze wydanie dzieła De Republica emendanda ukazało się bez dwóch najcenniejszych ksiąg. Hozjusz posunął się nawet do tego, iż zorganizował nieudany zamach na Frycza (Frycz uskarża się na to w swym dziele „O Kościele księga druga”).
W 1558 r. wyjechał do Rzymu, gdzie w kurii papieskiej, a następnie jako nuncjusz w Wiedniu zabiegał o wznowienie soboru powszechnego. Był jednym z pięciu legatów papieskich na ostatnią sesję soboru trydenckiego i przewodniczył obradom soborowym. Na soborze był zdecydowanym przeciwnikiem ustępstw na rzecz protestantów i bronił pozycji Stolicy Apostolskiej. W 1561 r. kreowany przez Piusa IV kardynałem, a w 1565 był nawet na konklawe jednym z liczących się kandydatów do tiary papieskiej. W kraju bezgraniczne oddanie papiestwu naraziło go na silną krytykę szlachty i niechęć króla, dlatego nobilitację uzyskał dość późno. Wraz z nuncjuszem Giovannim Francesco Commendonim dążył do zreformowania w duchu uchwał trydenckich kościoła w Polsce. W 1564 r. na sejmie w Parczewie przyczynił się do przyjęcia uchwał trydenckich przez króla i senat. Przeciwstawiał się planom prymasa Jakuba Uchańskiego myślącego o utworzeniu kościoła narodowego.
W diecezji warmińskiej odbył w 1565 r. synod diecezjalny w Lidzbarku, zrewidował statuty kapituły, przeprowadził także wizytację generalną diecezji – pierwszą wizytację potrydencką na ziemiach polskich. W 1565 sprowadził do Braniewa jezuitów, którzy zorganizowali kolegium i seminarium duchowne. W 1566 r. po sekularyzacji metropolii ryskiej wystarał się dla diecezji warmińskiej o przywilej egzempcji. Jako prezes stanów pruskich odgrywał znaczącą rolę polityczną. Był zwolennikiem centralistycznej polityki Zygmunta Augusta, choć zraził do siebie miasta i część szlachty pruskiej. W 1566 r. stał na czele pierwszej komisji mającej opracować kodyfikację prawa chełmińskiego.
W latach 1569-1579 przebywał w Rzymie. Prowadził starania o spadek po królowej Bonie. Był członkiem kilku dykasterii rzymskich (Kongregacji dla Spraw Niemieckich, Kongregacji Soboru), a w 1574 r. został Wielkim Penitencjarzem. Uzyskał w Rzymie kościół, który pod wezwaniem św. Stanisława służy jako świątynia polska w Rzymie oraz ufundował przy nim hospicjum przyjmujące pielgrzymów z Rzeczypospolitej. Zmarł 1579 roku w Capranica pod Rzymem; pochowany w bazylice Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu w Rzymie.
Niedługo po śmierci rozpoczęto starania o jego beatyfikację. Formalny proces został wszczęty w 1923 r. przez diecezję chełmińską, a następnie przejęty przez diecezję warmińską. Rewizja teologiczna pism Hozjusza trwa od 1978 r., a w 2006 r. w Olsztynie wznowiono jego proces beatyfikacyjny i ustanowiono trybunał na szczeblu diecezjalnym.
Marcin Kromer (1512-1589) – herbu Kromer – humanista, historyk i pisarz okresu renesansu, teoretyk muzyki, dyplomata; od 1579 biskup warmiński, jeden z przywódców polskiej kontrreformacji, pisał po polsku i po łacinie.
Marcin Kromer urodził się w Bieczu, w rodzinie mieszczańskiej, ojciec był mieszczaninem, matka szlachcianką. Ukończył szkołę parafialną w Bieczu, a następnie studiował w Akademii Krakowskiej. Po uzyskaniu tytułu bakałarza pozostał w Krakowie i tam pracował w kancelarii królewskiej. W latach 1537-1539 studiował we Włoszech, Padwie i Bolonii. W roku 1540 wrócił do Polski jako doktor obojga praw, by zostać sekretarzem arcybiskupa krakowskiego Piotra Gamrata. W 1542 roku przyjął święcenia kapłańskie. Zaraz potem pełnił funkcję posła arcybiskupa do Rzymu, zaś w 1544 roku otrzymał kanonię krakowską. Po śmierci Piotra Gamrata został sekretarzem królewskim Zygmunat Augusta i bliskim współpracownikiem podkanclerza (i późniejszego kanclerza wielkiego koronnego) Samuela Maciejewskiego. Zajmował się sprawami pruskimi i jako znawca tej prowincji otrzymał w 1551 roku kanonię warmińską. Za prace historyczne o Polsce otrzymał od króla nobilitację. Był także stałym posłem na dworze cesarza. W 1570 roku został mianowany koadiutantem biskupstwa warmińskiego zastępując kardynała Stanisława Hozjusza. W 1579 roku został biskupem diecezji warmińskiej, na jego zlecenie wykonane zostały pierwsze mapy Warmii. W dniu 18 marca 1583 roku roku zatwierdził pierwszą regułę Zgromadzeniu św. Katarzyny w Braniewie, którego założycielką była bł. Regina Protmann, powiększył zbiory biblioteki biskupiej, m.in. o rękopis Galla Anonima, ufundował epitafium Mikołajowi Kopernikowi. Zmarł 23 marca 1589 roku w Lidzbarku Warmińskim.
Michał Stefan Radziejowski (1645-1688) – herbu Junosza – biskup warmiński w latach 1679-1688, podkanclerzy koronny, arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski.
Był synem podkanclerzego Hieronima Radziejowskiego i Eufrozyny Tarnowskiej. Ojciec popadłszy w zatarg z królem Janem II Kazimierzem po skazaniu na banicję uciekł do Szwecji. Tam zdobywając sobie zaufanie króla Karola X Gustawa, przyczynił się do zorganizowania w 1655 r. najazdu na Polskę, zwanego „potopem szwedzkim”. Jeszcze przed wyjazdem ojca z kraju, straciwszy matkę najprawdopodobniej już w pierwszych tygodniach życia, został Michał Radziejowski wraz z bratem i siostrą oddany na dwór królewski, gdzie wychowywał się pod opieką królowej Ludwiki Marii, żony najpierw króla Władysława IV, a następnie Jana Kazimierza.
Radziejowski kształcił się w kolegiach jezuickich w Rawie, a następnie w Paryżu, a później studiował w Pradze i Rzymie, gdzie przyjął święcenia kapłańskie. U boku hetmana, a następnie króla Jana III Sobieskiego (z którym był blisko spokrewniony – jego babka była rodzoną siostrą ojca króla) zdobywał kolejne szczeble kariery kościelnej i politycznej. Został więc kanonikiem warszawskim, gnieźnieńskim, następnie proboszczem kościoła św. Mikołaja w Krakowie. Brał udział w wyprawie chocimskiej, popierał politykę bałtycką Jana Sobieskiego. W uznaniu jego oddania dla swojej rodziny król mianował go w 1677 roku biskupem warmińskim. Nominacji tej sprzeciwiała się kapituła warmińska i formalna elekcja przez kapitułę nastąpiła dopiero, gdy Radziejowski otrzymał indygenat pruski i został kanonikiem warmińskim. Dopiero 23 września 1680 r. nominacja została zatwierdzona przez papieża. Sakrę biskupią przyjął z rąk biskupa krakowskiego Jana Małachowskiego w kolegiacie Św. Jana w Warszawie. Na Warmię przybył dopiero w 1681 r., ingres do katedry fromborskiej odbył 29 września. Na sejmie opowiedział się za sojuszem polsko-austriackim i został komisarzem ds rozmów z elektorem brandenburskim.
Jako biskup warmiński odnowił rotundę kościoła w Stoczku Klasztornym, w 1683 wizytował parafię katolicką w Królewcu, ufundował także organy w katedrze fromborskiej oraz wieżę dzwonną na wzgórzu katedralnym we Fromborku. W roku 1687 poświęcił kamień węgielny pod budowę kościoła w Świętej Lipce. Odnowił i umocnił zamek obronny w odległym mieście Kryłów; na Kryłowskim zamku papieski wysłannik Curzani wręczył Radziejowskiemu kapelusz kardynalski. Przyczynił się także do poprawy bytu katolików w Prusach Książęcych. Cały czas rosło także jego znaczenie jako senatora.
Jako jeden z najbliższych współpracowników króla, współdziałał z nim w początkach jego rządów. Był między innymi jednym z senatorów zasiadających w komisji sądzącej podskarbiego Jana Andrzeja Morsztyna i przyczynił się do rozbicia antykrólewskiej opozycji. Za zasługi oddane dworowi, został mianowany podkanclerzym koronnym. Jego współpracę z królem zakłóciła nominacja kardynalska jaką uzyskał Radziejowski 2 września 1686 z rąk papieża Innocentego XI. Obdarzony purpurą Radziejowski zażądał bowiem dla siebie pierwszego po monarsze miejsca na dworze, podczas gdy para królewska, usiłująca prowadzić politykę dynastyczną, uważała to miejsce za należne swoim synom. Chcąc uniknąć sporów o godności król postanowił mianować Radziejowskiego arcybiskupem gnieźnieńskim i prymasem Polski, gdyż w ten sposób, jako najstarszy godnością senator, Radziejowski uzyskiwał rzeczywiście pierwsze po monarsze miejsce w kraju. Nominacja została zatwierdzona przez papieża 17 maja 1688 roku i Radziejowski zasiadł na prymasostwie. W przeciwieństwie jednak do czasów rządów na Warmii w jego działalności jako arcybiskupa gnieźnieńskiego, sprawy archidiecezji odeszły na dalszy plan. Chociaż aktywny jako głowa Kościoła polskiego, Radziejowski mało jednak zajmował się sprawami samego arcybiskupstwa, skupiając większość energii na działalności politycznej.
Mimo uzyskania od króla najwyższej godności senatorskiej, jego stosunki z monarchą nie poprawiły się. Uzyskawszy od władcy najwyższe godności, nowy prymas związał się z opozycją. Był jednym z uczestników spisku antykrólewskiego wykrytego przez władcę w 1688 roku. Omal nie utraciwszy wszystkiego, działał od tej chwili ostrożnie. Początkowo pojednał się nawet z królem, ale szybko okazało się, że jest to tylko z jego strony gra. Widząc słabnące zdrowie monarchy, Radziejowski rozpoczął przygotowania do zbliżającego się bezkrólewia. Nie występował otwarcie przeciw królowi i popierał niektóre jego przedsięwzięcia polityczne, jak choćby wznowienie współpracy z Ligą Świętą na początku lat 90., ale do pełnego wznowienia jego współpracy z królem nie doszło. Klęska wyprawy królewskiej do Mołdawii w 1691 roku utwierdziła go w jego postawie. Dlatego kiedy doszło do sporu hetmana i wojewody wileńskiego Kazimierza Sapiehy ze zwolennikiem króla, biskupem wileńskim Konstantym Brzostowskim, opowiedział się za hetmanem. Zawiesił też rzuconą przez biskupa na hetmana w 1694 roku klątwę. Opłacany przez Sapiehów, będąc jednocześnie głową polskiego Kościoła, usiłował utrzymać wygodną dla siebie pozycję arbitra, która zapewnić mu miała decydujący wpływ na wypadki nadchodzącej elekcji. Po śmierci króla postanowił opowiedzieć się za kandydaturą najstarszego syna zmarłego monarchy, Jakuba Sobieskiego.
Nieporozumienia w rodzinie Sobieskich, a szczególnie kłótnie królewicza Jakuba z matką, królową Marią Kazimierą o pozostawiony przez zmarłego króla majątek i spowodowany tym spadek popularności Sobieskich wśród szlachty, spowodował, że Radziejowski uległ namowom Lubomirskich oraz ambasadora francuskiego w Polsce opata Bonportu Melchiora de Polignac, i zdecydował się poprzeć forsowaną przez nich kandydaturę francuską księcia Franciszka Ludwika Contiego. Radziejowski zawsze oddany Francji, szybko stał się niekwestionowanym przywódcą stronnictwa kontystów i doprowadził do elekcji Contiego na króla Polski przez większość szlachty. Błędy, jakie popełnił nie doceniając innych kandydatów, jak też i niezdecydowana postawa samego elekta, który w chwili wyboru przebywał jeszcze w Paryżu, przyniosły jednak zwycięstwo przeciwnikom Contiego, którzy jeszcze tego samego dnia ogłosili królem elektora Fryderyka Augusta I. Szybki przyjazd elektora, jego koronacja w Krakowie i objęcie rządów pod imieniem Augusta II, ostatecznie pogrzebały możliwość objęcia tronu przez Contiego, który dopiero 26 września przypłynął do Gdańska. Radziejowski długo jednak opierał się uznaniu nowego króla. Już po dokonaniu rozdwojonej elekcji wraz ze zwolennikami Contiego ogłosił powstanie rokuszu łowickiego popierającego elekta francuskiego. Ustąpił dopiero wiosną następnego roku otrzymując od nowego monarchy znaczną sumę pieniędzy i gwarancję udziału w rządach. Współpraca Radziejowskiego z królem nie układała się jednak. Dążenie Augusta II do wzmocnienia władzy oraz parcie w sojuszu z Rosją i Danią do wojny północnej ze Szwecją w celu uzyskania Inflant dla dynastii Wettynów, spowodowały ponowny konflikt kardynała z królem. Klęski wojsk saskich w Inflantach i wkroczenie króla szwedzkiego Karola XII do Polski, postawiły Radziejowskiego w trudnym położeniu. Początkowo próbując mediować między monarchami, usiłował zażegnać konflikt, dążąc przy okazji do osłabienia nielubianego przez siebie Augusta II. Namawiany do współpracy przez króla szwedzkiego, zdecydował się ostatecznie wystąpić przeciwko Augustowi II, kiedy ten upokorzył go publicznie na sejmie lubelskim w 1703 r., zarzucając mu knowania z władcą szwedzkim.
Sprzymierzywszy się ze Szwedami, Radziejowski stanął na czele konfederacji wielkopolskiej wkrótce przemianowanej na konfederację warszawską, której celem było zawarcie pokoju ze Szwedami i wybór nowego króla. Próbował wpłynąć na Karola XII, aby osadził na tronie polskim Contiego lub księcia Siedmiogrodu Franciszka II Rakoczego, czy innego przychylnego Francji kandydata. Kiedy jednak po zdetronizowaniu Augusta II okazało się, że Karol XII nie zamierza słuchać we wszystkim rad kardynała i doprowadził do wyboru posłusznego sobie wojewody poznańskiego Stanisława Leszczyńskiego, postanowił zerwać współpracę ze Szwedami. Uciekając przed wojskami Augusta II z Warszawy, schronił się w Gdańsku, skąd obserwował walki między władcami zabiegającymi o jego poparcie. Odmówił ukoronowania Leszczyńskiego i próbował ponownie zawrzeć porozumienie z Augustem II, ale śmierć uniemożliwiła mu realizację tego zamysłu. Pod koniec życia był świadkiem klęski swoich planów i zamysłów politycznych, które zakładały walkę ze wzrastającą w potęgę Rosją Piotra I Wielkiego o utracone ziemie na Wschodzie. Oglądał także ruinę przez lata nagromadzonych majątków oraz walczył z próbami pozbawienia go przez Augusta II godności prymasa.
Był jednym z największych mecenasów sztuki epoki polskiego baroku. Utrzymywał okazały dwór i zatrudniał najlepszych działających w Polsce artystów takich jak: architekt Tylman z Gamereni malarz Michelangelo Palloni. Był fundatorem klasztoru misjonarzy z kaplicą św. Karola Boromeusza w Łowiczu, klasztoru karmelitów w Warszawie, współfundatorem kościoła Świętego Krzyża w Warszawie, kościoła pijarów w Łowiczu i wielu innych obiektów. Restaurował i przebudowywał zamki i pałace w Łowiczu, Uniejowie, Skierniewicach, Radziejowicach oraz Pałac Prymasowski w Warszawie. Wzniósł pałac w Nieborowie oraz prywatną rezydencję w stolicy (obecnie Pałac Czapskich). Chwalony za hojność na cele religijne i kulturalne, grzeczność, uczynność; nienawidzony za chciwość, zachłanność i bezwzględność; krytykowany za uleganie wpływom kuzynki Konstancji Towiańskiej i protegowanie jej rodziny, a szczególnie syna Krzysztofa, który według współczesnych miał być jego synem. Był ceniony nawet przez swoich wrogów jako człowiek wpływowy, obdarzony charyzmą i wyczuciem politycznym. Był znawcą sztuki, interesował się muzyką, malarstwem i architekturą. Cenił sztukę francuską. Odkupił i rozbudował swą posiadłość rodową Radziejowice, które odziedziczyli jego trzej siostrzeńcy, Prażmowscy herbu Belina, synowie siostry Anny i Wojciecha Remigiana Prażmowskiego. Pochowany został w kościele Świętego Krzyża w Warszawie, obok ufundowanego przez siebie ołtarza św. Felicissimy.
Ignacy Krasicki (1735-1801) – herbu Rogala – biskup warmiński od 1767, arcybiskup gnieźnieński, książę sambijski, hrabia Świętego Cestarstwa Rzymskiego, prezydent Trybunału Koronnego w Lublinie w 1765, poeta, prozaik i publicysta, kawaler maltański zaszczycony Krzyżem Devotionis.
Jeden z głównych przedstawicieli polskiego oświecenia. Nazywany „księciem poetów polskich”. Jako biskup warmiński z rozmachem urządzał swoje rezydencje w Lidzbarku Warmińskim i Smolajnach. Z racji pełnionej funkcji zasiadał w Senacie Rzeczypospolitej.
W 1781 r. wydał nakładem drukarni Michała Grölla w Warszawie dwutomowy „Zbiór potrzebniejszych wiadomości”, drugą po „Nowych Atenach” polską encyklopedię powszechną. Jest również autorem dzieła uznawanego za pierwszą polską powieść („Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki”). Tworzył głównie bajki, satyry i poematy heroikomiczne.
Urodził się w Dubienku nad Sanem w rodzinie posiadającej tytuł herbów Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Był spokrewniony z najświetniejszymi rodami Rzeczypospolitej. Był najstarszym synem Jana Bożego Krasickiego, kasztelana chełmskiego i senatora Rzeczypospolitej oraz stolniczanki Anny Starzechowskiej. Miał dwie starsze siostry i czterech braci. Starannie wykształcony, wraz z dwoma braćmi, obrał stan duchowny za sprawą rodziców, później pisał o wybranej drodze życia „Szedłem dla grosza i dla chwały Bożej”. W latach 1743-1750 Krasicki uczył się w Jezuickim Kolegium Lwowskim. Niebawem wstąpił do seminarium duchownego misjonarzy przy kościele św. Krzyża w Warszawie; W 1759 roku otrzymał święcenia kapłańskie z rąk Wacława Hieronima Sierakowskiego – biskupa przemyskiego. Został kanonikiem kijowskim, a trzy lata później, kanonikiem katedry przemyskiej, i objął probostwo katedralne.
Jako młody ksiądz spędził dwa lata (1759-1761) na studiach w Rzymie. Zamieszkał w Hospicjum polskim przy kościele św. Stanisława, gdzie pełnił funkcję prowizora opiekującego się tamtejszym archiwum. Po powrocie został w 1763 sekretarzem prymasa Władysława Aleksandra Łubieńskiego i zaprzyjaźnił się z młodym Poniatowskim – przyszłym królem. Swą twórczością Krasicki opromieniał panowanie przyjaciela Stanisława II Augusta Poniatowskiego, jednak nie propagował bezpośrednio programu politycznego króla.
W grudniu 1764 roku kapituła archidiecezji lwowskiej wybrała Krasickiego kustoszem katedralnym. Rok później otrzymał probostwo infułackie w Kodniu. Został także prezydentem Trybunału Małopolskiego. Od 1766 r. był kanonikiem, a później koadiutorem biskupa warmińskiego.
Od panowania Stanisława II Augusta rozpoczęła się kariera duchowna Krasickiego. Kapelan królewski otrzymał rychło w grudniu 1766 roku biskupstwo warmińskie, tytuł książęcy, godność senatora Rzeczypospolitej. Pod koniec życia został arcybiskupem gnieźnieńskim. Był współorganizatorem i często uczestnikiem tzw. obiadów czwartkowych.
Biskupstwo warmińskie dawało mu wysokie miejsce w hierarchii społecznej oraz uzasadnione poczucie niezależności. Jednak nie okazało się ono cichą przystanią. Kapituła przyjęła swego zwierzchnika chłodno w obawie przed zmianami. Równocześnie nasilały się prowokacje i napór Prus zmierzających do zagarnięcia Warmii w ramach rozbioru Polski. Krasicki protestował publicznie przeciw obcej interwencji. Chciał też uchronić Warmię przed wojną domową. Po utracie niezawisłości nie złożył Fryderykowi II homagium.
Wśród jego podróży obok wyjazdu do Paryża w czasie konfederacji barskiej, częstymi staną się teraz wyjazdy do Berlina, Poczdamu, Sanssouci na wezwanie Fryderyka II, z którym się zaprzyjaźnił. Wraz z całą diecezją warmińską był po I rozbiorze poddanym pruskim. Stwarzało to sytuację trudną dla poety – biskupa, który zaprzyjaźniony z królem Polski był zmuszony do towarzyskich i administracyjnych kontaktów z królem Prus. Po III rozbiorze Polski papież Pius VI skierował do niego 16 grudnia 1795 brewe, nakazując mu wpajać w naród polski obowiązek wierności, posłuszeństwa i miłości panom i królom.
Pochowany został w katedrze pw. Świętej Jadwigi Śląskiej w Berlinie, którą w 1774 r. osobiście konsekrował, a w 1829 r. został przeniesiony do Katedry Gnieźnieńskiej.
W 1774 odznaczony został Orderem Orła Białego, kawaler Orderu Świętego Stanisława od 1767, pruskiego Orderu Czerwonego Orła od 1786, do 1798 kapelan honorowy zakonu maltańskiego. Był członkiem rzeczywistym Towarzystwa Warszawskiego Przyjaciół Nauk.
Był wybitnym reprezentantem polskiego klasycyzmu. Zadebiutował strofą – „Hymn do miłości Ojczyzny”. Miał wówczas ok. 40 lat. Był to więc późny debiut, który przyniósł przecież niezwykły sukces tej strofy, stanowiącej fragment pieśni IX poematu heroikomicznego „Myszeida. Strofa ta później przez długie lata odgrywała rolę hymnu narodowego. Krasicki sformułował tu uniwersalną ideę patriotyzmu wyrażoną stylem wysokim i wzniosłym tonem. Wśród licznych przekładów tekstu wymieńmy także 3 różne przekłady francuskie.
Książę Biskup Warmiński (X.B.W.) nadawał doskonały kształt wszystkim gatunkom europejskiego klasycyzmu. Otwierał także drogę gatunkom nowym. Wśród nich wyróżnia się pierwsza polska powieść nowożytna „Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki”. Jest ona syntezą wszystkich odmian powieści oświeceniowych – a więc satyryczno-obyczajowej, przygodowej i robinsonady połączonej z utopią i powieścią dydaktyczną. Bohater powieści Mikołaj Doświadczyński to przeciętny polski szlachcic, który w toku wielorakich przeżyć w Warszawie, Paryżu, na wyspie Nipu, konstruuje swą osobowość i racjonalizuje swe doświadczenia. W rezultacie wypracuje dojrzałą mądrość, stanie się dobrym człowiekiem, przykładnym obywatelem. Ten wzór mądrego gospodarza (fizjokratyzm) wypełnia także karty następnej powieści „Pan Podstoli”.
Anegdota mówi, iż zachętą do powstania poematu „Monachomachia” stała się rozmowa z Fryderykiem II pruskim w pałacu Sanssouci. Krasicki mieszkał tu w apartamencie zajmowanym niegdyś przez Woltera. W żartobliwym heroicum o zwaśnionych zakonnikach realizuje X.B.W. oświeceniową konwencję gatunku. Edycja tekstu stała się nieomal skandalem obyczajowym.
Najtrwalszym pomnikiem literackim oświecenia są Bajki. Osadzone w europejskiej tradycji gatunku są niedoścignione w swym artystycznym pięknie. Aktualną obserwację nad światem i naturą człowieka zawarł poeta także w Satyrach. Klasyk poezji zintelektualizowanej był artystą słowa wydobywającym poetyckość z obszarów najrzadziej poszukiwanych.
Uprawiał nie tylko literaturę piękną. Pisał prace z zakresu homiletyki, teologii, heraldyki. Ogłosił dwutomową encyklopedię, pisał „Listy o ogrodach”, artykuły do „Monitora” i własnej gazety „Co Tydzień”. Podejmował prace przekładowe z Plutarcha, tłumaczył „Pieśni Osjana”, fragmenty „Boskiej Komedii Dantego”, utwory Anakreonta, Boileau, Hezjoda, Teokryta; napisał rozprawkę O tłumaczeniu ksiąg.
Król wyraził swoje uznanie dla Krasickiego, wręczając mu najwyższe odznaczenia – Order Orła Białego, św. Stanisława i w 1780 r. medal honorowy z dewizą Dignum laude virum Musa vetat mori („[Bo] Muza nie da umrzeć mężom godnym chwały”).
Ważniejsze dzieła Krasickiego zyskały sławę europejską, zostały przetłumaczone na wiele języków – łacinę, francuski, niemiecki (m.in. w latach 90. XVIII w. Jerzy Olech), włoski, rosyjski, czeski, chorwacki, słoweński, węgierski. Szeroka recepcja jego dzieł utrzymywała się przez cały wiek XIX.