Wstęp
Prusowie – rdzenni mieszkańcy Prus, mimo desperackich walk z Krzyżakami musieli w końcu ulec nie tyle przewadze liczebnej, ta bowiem była po stronie Prusów, co raczej ówczesnej rycerskiej technice wojskowej i krzyżackiej organizacji podboju – systematycznej i planowej.
Wraz z zawładnięciem ziemiami Prusów pojawiła się nagląca potrzeba umocnienia się na zdobytych terenach. Dokonać się to mogło tylko przez osadzenie na nich nowych, chrześcijańskich osadników, którzy mogliby zneutralizować pierwiastek pruski, asymilując i chrystianizując pogańską ludność tych ziem. Dlatego równolegle z podbojem krzyżackim dokonywano doniosłej dziejowo kolonizacji Prus, a w tym i Warmii, której skutki sięgały daleko głębiej wówczas ktokolwiek mógłby przypuszczać…
Geografia polskiej Warmii
W końcu XIV wieku mieszkańców Warmii było około 60 tysięcy. Jednakże w wyniku wojen, które przez cały wiek XV pustoszyły biskupstwo, mimo akcji kolonizacyjnej, liczba ta zmniejszyła się po stu latach o połowę. W początkach XVI wieku względny spokój pozwalał na mozolne podnoszenie umęczonej krainy z ruin i zgliszcz wojennych.
Nie trwało to długo. Na tereny biskupstwa nadeszła bowiem okrutna wojenna nawałnica z lat 1519 – 1521. Była to ostatnia już w historii wojna między Królestwem Polskim, a Zakonem Krzyżackim. Żadna poprzednia nie wyrządziła jednak Warmii tylu szkód i zniszczeń, co właśnie ta kampania wojenna. Zarówno oddziały polskie, jak i krzyżackie pustoszyły ziemie biskupa i kapituły. Dość powiedzieć, że po roku 1525, a więc po sekularyzacji Zakonu, niemal połowa ziemi uprawnej leżała odłogiem. Potrzeba było aż osiemdziesięciu lat intensywnej pracy osadniczej, by zlikwidować straty spowodowane konfliktem polsko – krzyżackim. W tej ostatniej już fazie kolonizacji Warmii wzięła udział przede wszystkim ludność polska – z Pomorza, Mazowsza i Kujaw. Osadnicy polscy pojawiali się, co prawda, już w XV wieku, m.in. dominując w takich wsiach jak Gutkowo, Dywity, Bartąg, czy Gryźliny, to jednak kolejne stulecie możemy śmiało nazwać prawdziwym „boomem” polskości na ziemiach biskupstwa.
Niemała w tym zasługa biskupów warmińskich: Stanisława Hozjusza i Marcina Kromera, jak i kanoników kapituły, w tym Mikołaja Kopernika, który pozostawił nam, oprócz swego słynnego O obrotach…, oraz innych dzieł, także i notatki z prowadzonej przez siebie lokacji łanów opuszczonych. W wyniku ich akcji karczowano lasy, a na miejscach zniszczonych i zajętych często ponownie przez puszczę, lokowano nowe osady. Ponownie zaludniano również gospodarstwa opuszczone w wyniku szerzącego się wówczas zbiegostwa. Chcąc zachęcić osadników do ponownej kolonizacji zdewastowanych ziem przyznawano im długie okresy wolnizny, a także, co ważniejsze, zamieniano podatek płacony w naturze na rentę pieniężną. Polscy koloniści w XVI stuleciu w samym tylko komornictwie olsztyńskim zasiedlili ponad 80 wsi, w reszelskim 23, lidzbarskim 13, barczewskim 21, dobromiejskim 18.
W wyniku tej akcji osadniczej południowa Warmia nabrała specyficznego charakteru, przesiąkniętego kulturą i duchem polskości. W późniejszych czasach utarła się nawet wspólna nazwa dla południowych obszarów biskupstwa zamieszkałego przez Polaków – Polska Warmia.
Podział Warmii na północną i południową, polską, utrzymał się, mimo akcji germanizacyjnej, aż do wybuchu II wojny światowej. Szacuje się, że liczba ludności polskiej wynosiła ponad 30% wszystkich Warmiaków. Jest to liczba niewątpliwie bliska prawdy, ponadto pozostaje w zgodzie z tym, co pisał w początkach XX wieku ksiądz Walenty Barczewski z Brąswałdu. Ten niestrudzony w swej walce o polskość ziemi warmińskiej kapłan, w swym dziele Geografia polskiej Warmii podaje: Polska Warmia zawiera powiat olsztyński z miastami Olsztyn i Wartembork (Barczewo) i część powiatu reszelskiego z miastem Biskupcem i 27 parafiami. Jest to mniej więcej trzecia część właściwej Warmii. Te dane, choć szacunkowe, bliskie są ustaleniom dzisiejszych badaczy, aczkolwiek nie sposób, z oczywistych przyczyn, ustalić dokładnego zasięgu języka polskiego, któy w tym wypadku traktować należy jako podstawę wyjściową do wszelkich hipotez. Wynika to głównie z faktu, iż nie wszyscy Warmiacy mówiący po polsku czuli się Polakami, nie czuli też zwykle żadnej więzi z polską kulturą, gdyż państwa polskiego wówczas nie stało. Zasięg języka polskiego na Warmii zmniejszał się ponadto wraz z akcją germanizacyjną, ulegając stałemu przesuwaniu się ku południowi.
Pomimo tego żywioł polski w południowej Warmii nigdy zupełnie nie zaniknął, o czym świadczyć mogą polskie organizacje, gazety, powstające w tej części Warmii w drugiej połowie XIX wieku, mimo szykan strony niemieckiej.
Osadnicy
Kiedy Krzyżacy rozpoczęli zajmowanie Warmii była ona zamieszkała przez plemiona pruskie. Warmię północną zamieszkiwało plemię Warmów, od których później ukuto nazwę dla całej krainy, środkowa była we władaniu Pogezanów, tereny dzisiejszego Reszla i okolic stanowiły ziemie Bartów, zaś południe przyszłego biskupstwa należały do plemienia Galindów. Nie była to zatem ziemia „niczyja”, cywilizacyjna pustynia, co chętnie głosili dawniejsi historycy niemieccy. Według orientacyjnych szacunków, ówczesną Warmię mogło zamieszkiwać około 12 – 17 tysięcy Prusów. Krzyżacy po ciężkich walkach ujarzmili bitne, lecz niezorganizowane pruskie plemiona.
Mimo, iż Prusowie kilkakrotnie w ciągu XIII wieku powstawali przeciwko najeźdźcom, odnosząc nawet przejściowe sukcesy, nie potrafili przeciwstawić się świetnie zorganizowanej, hierarchicznej machinie wojennej Krzyżaków. Nie oznacza to bynajmniej, że zostali oni wybici co do nogi, jak niektórzy sądzą. Prusowie, jako rdzenni mieszkańcy tych ziem byli Zakonowi potrzebni. Powód, dla którego dzisiaj poza nazwami miejscowymi i grodziskami nie pozostał po pierwszych gospodarzach ziemi warmińskiej żaden ślad, jest zgoła inny. Prusowie, po schrystianizowaniu, wymieszali się z ludem, który licznie napływał na Warmię w wyniku prowadzonej masowo kolonizacji. Nie był to oczywiście proces krótkotrwały. Ostatnie resztki ludności mówiącej po prusku zniknęły dopiero w początkach XVII wieku.
Kolonizacja ziem Warmii rozpoczęła się wkrótce po opanowaniu ich przez Zakon Krzyżacki. Postępowała od północy stopniowo kierując się ku jej południowym granicom. Pierwszym i najstarszym miastem warmińskim jest z tego względu najbardziej wysunięta na północ osada Braniewo (dawniej Brunsbergia), założona już ok. roku 1250 przez kolonistów z Lubeki. Nie był to jednak jeszcze czas, gdy Prusowie, ostatecznie pokonani, asymilowali się w wyniku pokojowej współpracy i wzajemnych kontaktów. Pierwsze Braniewo przetrwało zaledwie około dziesięciu lat – aż do wybuchu powstania pruskiego, które zmiotło osadę z powierzchni ziemi. Niestrudzeni koloniści spróbowali jednak ponownie założyć miasto, po klęsce powstania w roku 1273, założyć miasto. Tym razem ich spokój trwał jeszcze krócej. W 1277 roku kolejne powstanie ponownie zniszczyło założone miasteczko. Mieszkańcy, z podziwu godnym uporem, po raz trzeci odbudowali swe siedziby, tym razem z powodzeniem. Siedem lat później otrzymali prawa miejskie.
Najlepszym obrazem postępu kolonizacji Warmii, z północy na południe, jest prześledzenie dat lokacji miejskich. Pierwszą była, jak wyżej wspomniano, lokacja Braniewa. W 1308 roku założono Lidzbark Warmiński, w 1329 Dobre Miasto, w 1353 Olsztyn. Barczewo otrzymało prawa miejskie od biskupa Jana Stryprocka w 1364 roku. Ostatnią osadą miejską powstałą w biskupstwie warmińskim był Biskupiec, lokowany w 1395 roku. Przez sto lat założono dwanaście miast. Mądra polityka biskupa i kapituły, staranny wybór miejsc pod nowe miasta sprawiły, że od czasów lokowania Biskupca aż po dziś dzień na Warmii nie powstało ani jedno nowe miasto! Zakładane ośrodki miejskie lokowane były zwykle na prawie chełmińskim, wyjąwszy Stare Miasto Braniewo, Nowe Miasto Braniewo, oraz Frombork. Te bowiem otrzymały prawa lubeckie. Prawo chełmińskie stosowano również przy zakładaniu wsi, częste było jednak również lokowanie ośrodków wiejskich na prawie pruskim. Wynikało to z faktu, że niezwykle rzadko zakładano nową osadę na terenach zupełnie dziewiczych. Zwykle włączano wieś w już istniejący system pruskich „pól”, wraz z mieszkańcami, którzy stawali się jej częścią. Tak było nie tylko na Warmii, ale też i w całych Prusach.
Fakt, iż często stosowano prawo pruskie w lokowanych wsiach przeczy stereotypowym wyobrażeniom o żądnych krwi Krzyżakach, którzy paląc i mordując tworzyli nowy organizm polityczny. Taki obraz rycerza Zakonu Krzyżackiego jest niewątpliwie efektem II wojny światowej. W świadomości społecznej nastąpiło zlanie postaci „typowego” Krzyżaka” z „typowym” ss-manem, czy funkcjonariuszem Gestapo. Tymczasem musimy pamiętać, że w przypadku niemal 40 % wsi warmińskich sołtysami zostawali rodowici Prusowie.
Kiedy na Warmii zakładano nowe miasto, wkrótce dookoła powstawały również liczne wsie, lokowane zarówno przez biskupów, kapitułę, jak i wójtów krajowych. Do osadników należeli początkowo głównie Niemcy z Dolnych i Górnych Niemiec, Ślązacy, mieszkańcy Lubeki i Niderlandów. Mimo tego napływu nowych Warmiaków, było ich jednak stosunkowo niewielu. Jeszcze około 1400 roku wsie warmińskie przynajmniej w połowie zamieszkane były przez Prusów.
Kiedy ta pierwsza faza kolonizacji zakończyła się, Warmia weszła w okres niepokojów i wojen, zarazy i głodu. Te klęski nie sprzyjały napływowi nowej ludności, a powodowały zmniejszanie się liczby ludności już osiadłej. Dlatego kiedy nastały spokojniejsze czasy, koniecznym stało się ponowne zasiedlenie części opuszczonych i zniszczonych wojną ziem. Drugi etap kolonizacji trwał do roku 1454 i wzięli w nim udział głównie przybysze ze Śląska – Polacy, zniemczeni Łużyczanie. Zasiedlili oni opuszczone obszary środkowej Warmii.