Pejzaże warmińskie
Ewa Koniecpolska fotografuje od roku, gównie przy okazji wypraw rowerowych. Jej ulubiony temat to przyroda Warmii i Mazur. – Przyroda jest piękna wszędzie, więc wszędzie można jej zrobić piękne zdjęcie, nawet w centrum Olsztyna – mówi. – W mieście działalność człowieka zawęża jednakże horyzont. Otwarta dla pejzażu przestrzeń zaczyna się pół kilometra za miastem. Ale niekoniecznie dużo dalej. Najpiękniejszą krainą na świecie jest Warmia, a warmińskie pejzaże zaczynają się w Posortach, Dajtkach, na Osiedlu Mazurskim, w Jarotach – pół kilometra od domu…
Większość zdjęć, które prezentujemy, powstała właśnie „pół kilometra od domu”, tuż za Olsztynem, lub nawet w samym mieście. Otwórzmy oczy – tak mieszkamy!