Rewolucja gospodarcza na Warmii

Wstęp

Pod panowaniem pruskim dla mieszkańców dawnego biskupiego księstwa nastały zupełnie nowe czasy. Zmienił się władca, a dawne warmińskie dominium utraciło te autonomiczne przywileje, które wyróżniały je spośród innych ziem Rzeczypospolitej. Jednakże dla przeciętnego mieszkańca Warmii – chłopa uprawiającego w pocie czoła swe pole, zmiana była początkowo wcale, lub niewiele dostrzegalna. Zmiany przyszły dopiero po kilku latach rządów pruskich. Były to jednak zmiany radykalne…

Uwłaszczenie

Chłopi warmińscy w przeważającej większości zaliczali się do tzw. „chłopstwa królewskiego”. Oznaczało to, iż ich panem, oraz właścicielem uprawianych przez nich ziem, był król Prus. Wśród oświeconych warstw społeczeństwa pruskiego, mających pewien wpływ na monarchę, już pod koniec XVIII stulecia dostrzegano problem polepszenia sytuacji chłopstwa. Obok czynników moralnych, lansowanych przez filozofów niemieckiego oświecenia, duże znaczenie miał tu też czynnik ekonomiczny. Dowodzono, iż chłop będący właścicielem uprawianych ziem pracowałby lepiej, wydajniej i ochotniej, niż chłop pańszczyźniany. Filozofowie natomiast po raz pierwszy wówczas zaczęli dostrzegać w chłopie podstawę zdrowego narodu, nieskażoną wpływami obcymi „sól ziemi”. 

Ku tym głosom skłaniał się też i sam monarcha. Dlatego koniec XVIII stulecia, oraz znaczna część XIX wieku, były okresami intensywnej reformy agrarnej, która zupełnie zmieniła oblicze warmińskiej wsi. W roku 1790 nadano chłopom Warmii prawo do dziedziczenia uprawianych gruntów. W roku 1804 zniesiono poddaństwo, oraz słynny „przywilej propinacyjny”, zobowiązujący wieśniaków do kupowania alkoholu w karczmach królewskich. Był to wyjątkowo niesprawiedliwy „przywilej”. Często bowiem zmuszano chłopstwo do nabywania określonych ilości alkoholu, niezależnie od potrzeb, przeliczając jego ilość na ilość osób w rodzinie. Wliczano przy tym zwykle nawet małe dzieci. Nic więc dziwnego, że na wsiach szerzył się alkoholizm, degenerując i zubożając warmińską ludność. 

Najważniejsza jednak ustawa w sprawie chłopstwa ujrzała światło dzienne 27 lipca 1808 roku. Była to ustawa uwłaszczająca. Na jej podstawie chłopi uzyskiwali prawo własności do całości użytkowanej przez nich ziemi. Musieli jednak najpierw spłacić otrzymaną ziemię w ratach. Od chłopów zażądano również, często zupełnie bezpodstawnie, spłaty w pieniądzu posiadanego przez nich inwentarza żywego. Warmińscy wieśniacy, naród „zatwardziałych” konserwatystów nieufnie podszedł do królewskiego rozporządzenia. Powstała wówczas jedyna w swoim rodzaju, bezprecedensowa na terenach trzech zaborów, sytuacja. Warmińscy chłopi… masowo odmówili uwłaszczenia! Twierdzili, iż wolą pozostać w dawnym, dobrze im znanym systemie społecznym, niż decydować się na nowe, a niepewne uwłaszczenie. Ostatecznie jednak ulegli i akcja wręczania dokumentów własności ziemi zakończyła się na Warmii znacznie wcześniej, niż w innych prowincjach Królestwa Prus. Już bowiem około roku 1820 chłopstwo warmińskie niemal w całości posiadało na własność uprawiane przez siebie grunty.

Separacja i ablucja

Pomimo zmiany władcy, z króla Polski na króla Prus, pomimo uwłaszczenia, ludność wiejska Warmii żyła od stuleci bez większych zmian. Warmiński chłop po staremu uprawiał duże ilości lnu, który sprzedawał ze znacznym zyskiem w warmińskim „oknie na świat” – Brunsbergii (Braniewie). Powszechnie trudniono się tkaniem płótna i sukna. Rytm życia warmińskiej wsi wyznaczał sprzęgnięty z naturą kalendarz świąt kościelnych. Słowem – od najdawniejszych czasów życie chłopa z Warmii toczyło się wolnym, ustalonym przez samą przyrodę, rytmem. Także i krajobraz wiejski zachował swój pierwotny charakter, jaki nadano mu jeszcze średniowiecznymi często aktami lokacyjnymi. W XIX stuleciu i na Warmię dotrzeć miała cywilizacja, wyrażana tu w budowie linii kolejowych i w reformie rolnej, prowadzącej do zwiększenia zysków z uprawianej dotychczas prymitywnymi metodami ziemi. Przyjrzyjmy się warmińskiej wsi w przededniu rewolucyjnych procesów agrarnych, które na zawsze zmieniły jej wygląd i strukturę społeczną.

Aż do wprowadzanej przez nowe, pruskie władze, reformy rolnej, na Warmii dominowały dwa rodzaje osad wiejskich: były to owalnice i ulicówki. W pierwszym typie wsi zabudowania gospodarcze zgrupowane były wokół placu, służącego do wyganiania bydła, spotkań z sąsiadami, etc. Było to zatem swoiste „centrum” dawnej wsi. Na placach często budowano kościoły, kramy kupieckie. Plac otoczony był przez tzw. nawsia. Były to działki przeznaczone pod zabudowę. Stanowiły one własność gromady i z nich wydzielano gospodarzowi określony teren na chałupę, zabudowania gospodarcze i ogródek. Zgrupowane dookoła placu zabudowania, stojące zwykle tuż obok siebie tworzyły rodzaj muru oddzielającego wieś od świata zewnętrznego. Wolną przestrzeń między ciasno stojącymi budynkami grodzono dodatkowo wysokim płotem. Przebiegającą przez wioskę drogę zamykano na noc u jej wylotów tzw. kołowrotami, czyli bramami. Taki zespół zabudowań wiejskich z powodzeniem pełnił funkcje obronne, upodabniając się do małej twierdzy, w której mieszkańcy mogli nieraz nawet dość długo opierać się wrogowi. Gospodarstwa, w których mieszkali chłopi, a które, jak wspomniano, zgrupowane były wokół placu, nie były powiązane z gruntami ornymi. Te bowiem leżały nieraz w dość dużej odległości od zagrody, najczęściej w trzech częściach, do których rolnik musiał dochodzić, chcąc na nich pracować. Wiązało się to z prymitywnym systemem trójpolówki, aż do końca XVIII stulecia najczęściej stosowanym na Warmii rodzajem uprawy. Z kolei wieś ulicówka nie posiadała zwartej zabudowy zgrupowanej wokół centralnego placu. Chałupy i budynki gospodarcze ciągnęły się wzdłuż drogi lub jezior, czy rzek, były bardziej od siebie oddalone i nie mogły pełnić funkcji obronnych.

Oprócz gruntów rolnych, będących wydzielonymi dla każdego chłopa działkami ziemi, do wsi należały także lasy i pastwiska. Były one własnością gromady. Dlatego właśnie bydło wypasano wspólnie. Istniały nawet specjalne „stanowiska publiczne”. Byli to utrzymywani przez wspólnotę wiejską pasterze – koniarze i wolarze, trudniący się wypasem bydła dla całej wsi.

Kres tej prymitywnej rolniczej wspólnocie położyła separacja, przeprowadzona na Warmii w latach 1830 – 1860. W jej ramach wymierzono dokładnie cały areał gruntów rolnych i na nowo przydzielono je chłopom. Dokonano komasacji gruntów, tworząc zwarty areał upraw. Wiązało się to również z odchodzeniem od prymitywnej trójpolówki na rzecz wydajniejszego i nowocześniejszego płodozmianu. Zmieniło to całkowicie charakter wsi warmińskiej, oraz krajobraz wiejski Warmii. Chłopi budowali swe zagrody najczęściej pośrodku swych ziem. Zanikać zaczął dotychczasowy charakterystyczny kształt architektoniczny warmińskich zabudowań wiejskich. Gospodarstwa oddaliły się od siebie; bywało, że całe wsie znikały z powierzchni ziemi wskutek znacznego powiększenia odległości poszczególnych chałup. Separacja, mimo początkowych oporów chłopstwa była jednak, jak pisał ksiądz Walenty Barczewski dobrodziejstwem nowoczesnym. Dzisiejszy wygląd wsi warmińskiej jest zatem wynikiem XIX-wiecznych reform agrarnych. Po separacji bowiem jej wygląd zmienił się nie do poznania.

Kolejną reformą gospodarczą warmińskiej wsi przeprowadzoną przez pruskie władze była ablucja (Ablösung), przeprowadzona w latach 1873-1899. Jej celem było skończenie z ogromnymi nieraz podatkami w naturze, jakie chłopstwo zmuszone było wypłacać na rzecz kościoła. Zobowiązania chłopów przejął na siebie bank, który wypłacił je kościołowi w pieniądzu. Następnie wypłacone sumy nałożono na rolników w formie podatku pieniężnego, który spłacić należało w ciągu dwudziestu lat. Po tym okresie wieś warmińska ostatecznie uwolniła się od ciężarów łożonych na rzecz kleru. Również i ta reforma została, po początkowych oporach chłopów, przyjęta z uznaniem. Przy okazji ablucji skasowano również ostatnie resztki pańszczyzny, szarwarków, rent etc., które w licznych warmińskich wsiach zdołały się jeszcze uchować. Skasowano także i kolędy, czyli inny jeszcze podatek na rzecz kościoła, płacony przez wieś w naturze. Ablucje przyczyniły się do znacznego podniesienia wartości gospodarstw i majątków chłopskich, a co za tym idzie wzbogaciły ludność wiejską.