Jedną z najpiękniejszych warmińskich tradycji była niegdyś „łosiera” – pielgrzymka do tradycyjnych kościołów odpustowych. Co roku każda niemal wioska udawała się z określoną intecją do jednego z sanktuariów warmińskich. Oprócz intencji zbiorowych nie brakowało także ślubowań i próśb prywatnych. Łosiery przez lata na stałe wpisane były w krajobraz warmińskich wsi i polnych dróg. Mieszkańcy wioski szli na boso, ze śpiewem niosąc ze sobą „łosierkę” – specjalną świecę składaną w darze u kresu wędrówki. Pielgrzymkom przewodził „prowadnik”, który zagrzewał ludność do śpiewu i modlitwy. Po dotarciu na miejsce i wysłuchaniu mszy odbywały się „kiermasy” – uroczyste przyjęcia organizowane w domach okolicznych mieszkańców – krewnych pątników.
Dziś tej pięknej tradycji już nie ma. Możemy jednak przypomnieć sobie o niej odwiedzając Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Czynna jest tam bowiem nowa wystawa „Z łosierą do…”. Wystawę przygotowały Małgorzata Strzyżewska i Elżbieta Kaczmarek. Na wystawie można m.in. obejrzeć dawne fotografie warmińskich sanktuariów pielgrzymkowych, pocztówki, rzeźby z kapliczek pochodzące z kolekcji muzeum, stroje ludowe. Ciekawym elementem wystawy jest przygotowany stragan odpustowy. Na wystawie znajdują się również przewodniki dla „prowadników” łosier, kolekcja obrazów odpustowych oraz stół kiermasowy i forma do odlewania świec. Komentarzem całej wystawy jest opowiadający o łosierach tekst poetki Marii Zientary-Malewskiej.
Wystawa czynna będzie do końca roku. Jej częścią będą także warsztaty dla szkół podstawowych prowadzone przez Hannę Łosicką. Dodatkowo 15 października – „niedziela w muzeum” poświęcona będzi właśnie tej konkretnej wystawie.