Prezentujemy Państwu treść jednego z najważniejszych dokumentów dla rozwoju osadnictwa nie tylko na Warmii, ale i dla całych Prus. Przywilej chełmiński (II wersja) wystawiony przez mistrza krajowego Eberharda von Sayn z dnia 1 października 1251 roku.
Treść przywileju podajemy za książką: A. Szorc, Dominium warmińskie 1243 – 1772. Przywilej i prawo chełmińskie na tle ustroju Warmii, Olsztyn 1990.
- Mieszczanom przysługuje prawo corocznego wyboru sędziów, na których Zakon ceduje trzecią część dochodów ze spraw większych oraz pełne dochody ze spraw mniejszych, nie przekraczających 12 denarów; w sprawach mniejszych sędzia może sam obniżyć wysokość kary, natomiast w większych, dotyczących zabójstwa, przelewu krwi itp., tylko za zgodą Zakonu.
- Wystawca przywileju opisuje granice ziemi danej na wspólny użytek miastu Chełmnu; pozwala na łowienie ryb w jeziorze znajdującym się w granicach dóbr oraz na wyznaczonym odcinku Wisły; zastrzega sobie prawo do korzystania z wyspy na rzece oraz do polowania na bobry.
- Wytycza miastu Toruniowi odcinek Wisły, z którego może ono korzystać na takich samych zasadach jak Chełmno.
- Oba miasta w sądownictwie mają używać prawa magdeburskiego, z tym że kary za przestępstwa w porównaniu z Magdeburgiem będą tu obniżone do połowy. W razie wątpliwości w orzecznictwie sądowym, instancją wyjaśniającą dla wszystkich miast, które są i które powstaną w przyszłości na obszarze między Wisłą, Osą i Drwęcą, będzie rada miasta Chełmna, któremu to miastu przysługuje pierwszeństwo wśród innych miast tego terytorium.
- Mieszkańcy obu miast oraz ludzie osadzeni na ziemi miejskiej (feodales) zrzekają się dobrowolnie na rzecz Zakonu pobierania opłat za przewóz przez Wisłę, pod warunkiem jednak, że Zakon to zadanie powierzy wybranym przez siebie obywatelom tych miast oraz że opłaty te nie zostaną podwyższone. Stawki za przewóz zimą, po lodzie, ustali Zakon w porozumieniu z sędziami i magistratami obu miast. Osoby duchowne, osobiście wiozące swoje towary, będą zwolnione z opłat, przewoźnicy zaś, którzy by odmówili im usługi, będą podlegać karze mniejszej do 4 szelągów.
- W obu miastach Krzyżacy nie będą nabywać żadnych domów, gdyby jednak ktoś, powodując się pobożnością, zapisał im dom albo parcelę, to nieruchomości te zachowają status prawny i przeznaczenie nie inne niż podobne posesje pozostałych mieszczan. Zastrzeżenie to nie dotyczy warowni zakonnych, wcześniej wzniesionych w tych miastach.
- Obie parafie, w Chełmnie i Toruniu, otrzymują tytułem uposażenia po 4 łany ziemi w pobliżu miasta oraz po 40 łanów tam, gdzie im zostanie wydzielone. Jeśli na ziemi miejskiej powstaną wsie liczące nie mniej niż po 80 łanów i zostaną tam zorganizowane parafie, to każdej z nich również należą się 4 łany uposażenia. Zakon rezerwuje sobie prawa patronackie nad wszystkimi parafiami obu terytoriów miejskich.
- W sporze o dobra ziemskie pierwszeństwo będzie miał ten, kto je aktualnie użytkuje, a sąsiedzi poświadczą o jego słusznym tytule posiadania.
- Mieszkańcy obu miast i podległych im terytoriów będą wolni od wszelkich nieuzasadnionych danin, kwaterunku i opłat.
- Zakon nadaje mieszczanom wymienione w punkcie drugim i trzecim dobra na wieczyste i wolne posiadanie z flamandzkim prawem dziedziczenia przez spadkobierców obu płci, z wyjątkiem tego, co sam sobie zastrzegł.
- Zakon rezerwuje sobie prawo korzystania z jezior, polowania na bobry, eksploatacji bogactw mineralnych: soli, złota, srebra i wszelkich innych metali nieżelaznych. Ten, kto złoto znajdzie albo w którego dobrach przez innych zostanie ono odkryte, ma się zastosować do norm obowiązujących na ziemi księcia śląskiego, w przypadku zaś znalezienia srebra, do zasad stosowanych we Freibergu.
- Komu przypada działka przy jeziorze nie większym niż trzy tonie niewodowe (trakty), ten może je wziąć zamiast takiej samej powierzchni gruntów; nie ma takiej możliwości, gdy jezioro jest większe, wtedy jednak zezwala mu się na własny użytek na nim ryby łowić wszelkimi przyrządami, oprócz sieci zwanej niewodem.
- Właściciel może zbudować tylko jeden młyn na rzece, która przez jego posesję przepływa albo stanowi granicę, gdy zaś zbuduje ich więcej, wówczas z następnych młynów Zakon rezerwuje sobie trzecią część dochodu, z tym że pokryje też trzecią część kosztów budowy.
- Z upolowanej zwierzyny (oprócz niedźwiedzi, dzików i saren) prawą łopatkę należy oddać Zakonowi.
- Powyższe przepisy dotyczące jezior, młynów i polowania odnoszą się jedynie do tych, którzy otrzymali dobra z prawem dziedziczenia. Mogą je oni sprzedać, ale tylko
osobom zaaprobowanym przez Zakon; kupujący przejmuje nieruchomości nie wprost od sprzedającego, ale za pośrednictwem urzędnika Zakonu i powinien podjąć te same obowiązki, które spełniał poprzednik. Można sprzedać całą posesję albo jej część, nie mniej jednak niż 10 łanów, jednakże z tego, co pozostaje, należy świadczyć tyle samo, co z całości dóbr przed sprzedażą, nabywca zaś owych 10 łanów zobowiązany jest wystawić do dyspozycji Zakonu konnego wojownika, uzbrojonego w kirys folgowy i inną broń lekką. - Każdy, kto nabył od Zakonu jedno dziedzictwo, może sobie dokupić drugie, ale nie więcej.
- Kto otrzymał od Zakonu nie mniej niż 40 łanów ziemi, zobowiązany jest wystawić odpowiednio uzbrojonego jeźdźca ciężkozbrojnego i dwóch lekkozbrojnych; kto zaś nabył mniej, wystawi jeźdźca lekkozbrojnego i na każde wezwanie będzie gotowy do wszelkich wypraw zbrojnych przeciwko Pomezanom oraz wszystkim agresorom na ziemię chełmińską. Gdy to plemię pruskie przestanie już być groźne, wówczas wszystkich wymienionych uwolni się od wypraw wojennych, zobowiązując ich jedynie do wspierania Zakonu przy obronie ziem między Wisłą, Osą i Drwęcą.
- Z każdej posesji należy co roku na dzień św. Marcina dać Zakonowi l grosz koloński albo 5 chełmińskich oraz 2 funty wosku na uznanie władzy zwierzchniej oraz wdzięczności za ochronę przed nieprzyjaciółmi.
- Czynsz od ziemi należy wpłacać nie później niż do piętnastu dni po św. Marcinie. Na opieszałych przewidziano kary pieniężne: za pierwszy, drugi i trzeci okres piętnastodniowego opóźnienia po 10 szelągów, następnie zaś sekwestrację dóbr aż do czasu pełnego uiszczenia czynszów i narosłych kar.
- Jeśli właściciel dóbr nie wystawi zbrojnego jeźdźca, wówczas na jego koszt uczyni to prowizor zakonny. Kto samowolnie opuści dobra i nie powróci w ciągu osiemnastu tygodni, zapłaci karę w wysokości 30 szelągów, następnie zaś po tyleż za każde sześć tygodni absencji; po roku dobra przejmie Zakon i zatrzyma je, dopóki właściciel nie wypełni wszystkich wynikających z kary zobowiązań.
- Biskupowi tytułem dziesięcin należy dać od każdego pługa niemieckiego 1 korzec pszenicy i 1 korzec żyta (według miary włocławskiej, do której dopasowano miarę chełmińską), od pługa zaś polskiego, zwanego radłem, 1 korzec pszenicy.
- Na całej ziemi obowiązuje jednakowa moneta, tj. chełmińska. Denary należy bić z czystego srebra; powinny one zawierać zawsze taką wartość kruszcu, aby 60 szelągów stanowiło jedną grzywnę. Monetę trzeba odnawiać co dziesięć lat w ten sposób, aby 12 nowych szelągów było wymieniane na 14 starych.
- Wielkość łanu należy zachować według zwyczaju flamandzkiego.
- Uwalnia się mieszkańców całej ziemi od jakichkolwiek ceł.